Z racji tego, że ostatnio zaczął stukać lewy łącznik stabilizatora, postanowiłem wygrzebać w garażu zapasowe i je wymienić. Oto poniżej przedstawiam jak to zrobić.
Potrzebny czas: ok. 1-1,5 h
Potrzebne narzędzia:
- klucz 15 i 17 mm (opcjonalnie klucze nasadowe z przedłużką jak na jednym ze zdjęć poniżej)
- klucz imbusowy 5 mm
- klucz do kół
- podnośnik
- coś do podstawienia pod samochód (najlepiej podstawki, ja użyłem takich z Lidla)
- podstawki do podłożenia pod koła
- jakiś środek typu WD-40
- Zabezpieczamy koła zaciągamy hamulec ręczny itp. Następnie podnosimy samochód z jednej strony i podstawiamy podstawkę. Czynimy to też z drugiej strony (gdyby samochód był podniesiony "działałby" stabilizator, tzn. wytworzy się naprężenie na łącznikach i o ile się je uda zdjąć, o tyle z założeniem nowego będzie problem, bo trzeba by podciągnąć stabilizator, żeby sięgał do śruby łącznika). Zdejmujemy koła i wyłania się nam taki oto widok łącznika.
- Następnie bierzemy się za odkręcanie starego łącznika. Spryskujemy śruby WD-40 i nakładamy klucz oczkowy bądź płaski na nakrętkę (ja miałem w starym nakrętkę na klucz 15 mm, a na nowym 17 mm), a kluczem imbusowym blokujemy śrubę.
- Zdejmujemy stary łącznik.
- Zakładamy nowy.
Nowy łącznik, foto bez uchwytu przewodu ABS-u. Po lewej: nakrętka (na klucz 17 mm) z zestawy nowego drążka
Po prawej: nakrętka (na klucz 15 mm) którą był przykręcony stary łącznik - Skręcamy.
- Cieszymy się ciszą w samochodzie. ;)
Widok starego łącznika |
Przydał się też klucz z dłuższą rączką ;) |
Stary drążek bez uchwytu przewodu ABS-u |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz